Czy odgrzewana kiełbasa może być smaczna?

Na tak postawione pytanie z pewnością każdy z Was odpowie bez wahania, że nie ma opcji by smakowała chociaż w połowie tak dobrze jak przyrządzona świeżo. Gdyby jeszcze dodać do tego, że przeleżała sobie leniwie bez mała 15 lat, nikt już nie będzie miał najmniejszych wątpliwości… Ponieważ jednak jest to blog motoryzacyjny, a nie kulinarny wszystko jest możliwe i nawet w dzisiejszych czasach gdzie chyba tylko na orędziu Prezydenta nie miga pasek o lokowaniu produktu, taki frykas może być bardziej niż zjadliwy. Czytaj dalej

…człowiek,który lubi tworzyć rzeczy…

100 lat temu przyszedł na świat człowiek, który rzucił rękawicę bogowi samochodów sportowych – Ferrucio Lamborghini, bo o nim mowa ośmielił się wytknąć Enzo Ferrariemu niedoskonałości samochodów jego konstrukcji. Wszyscy znają historię jak urażony tym faktem Enzo kazał mu zająć się budową swoich traktorów zamiast pouczania innych. Wiadomo, że nie ma nic gorszego od urażonej męskiej dumy, zwłaszcza gdy trafi to na takiego tytana pracy jakim był Ferrucio. Czytaj dalej

KLASYKI ZNOWU W PUSZCZY czyli ROZPOCZĘCIE SEZONU 2016

W dzisiejszym wpisie będziecie mogli zobaczyć niektóre z samochodów jakie pojawiły się na Rozpoczęciu Sezonu. Zdjęcia zostały zrobione na parkingu przy Tauron Arenie ponieważ wydaje mi się, że do fotografii to lepsze i bardziej naturalne środowisko dla pojazdów niż las (to po pierwsze primo), dodatkowo obowiązki rodzinne nie pozwoliły mi na uczestnictwo we właściwej części imprezy (po drugie primo) co mam nadzieję jeszcze uda mi się nadrobić.

Parę minut po godzinie dziewiątej pierwsze autka zaczęły się pojawiać i z każdą chwilą parking zapełniał się klasycznymi okazami motoryzacji głównie europejskiej, choć nie zabrakło i amerykańskiej. Miejmy nadzieję, że inicjatywa z każdym kolejnym razem będzie przybierała na silę. Czytaj dalej

Ten wpis jest dosyć mocno spontaniczny i jak tytułowa nienawiść został sprowokowany, jednak nie, jak można by przypuszczać, przez nadętego buca, tudzież innego zakorzenionego już w świadomości społeczeństwa właściciela/kierującego pojazdem wiadomej marki (np. Bogusia). Prowokacja ma charakter jak najbardziej pozytywny.Otóż okazją jest temat wałkowany przez chyba wszystkich związanych z motoryzacją – BMW skończyło 100 lat.

Czytaj dalej

Pewnie wielu z Was zastanawia się kim jest ten staromodny jegomość i co pozwala mu na rzucanie takimi buńczucznymi frazesami. Zanim jednak wyjawię jego tożsamość wyobraźcie sobie, że bez jego pracy nie byłoby całego halo z tym co dzieje się w motoryzacji obecnie, i nie, nie jest to Rudolf Diesel od wielkiej afery VAG 😉

Czytaj dalej

czyli marzenia chłopców z epoki vhs

Zbliża się dzień wizyty rubasznego, starszego pana w czerwonym wdzianku. Wszyscy byli grzeczni i napisali do niego listy, a teraz niecierpliwie czekają, czy ich oczekiwania zostaną zaspokojone. Chciałbym opowiedzieć Wam jakie prośby z mojej strony adresowane były do tego jegomościa w czasach gdy nie było jeszcze internetu (wiem, że są ludzie którym ciężko w to uwierzyć;). Jako mały dzieciak całą wiedzę na tematy motoryzacyjne mogłem czerpać z telewizji, dosyć ubogiej w tematy motoryzacyjne, kaset VHS i nielicznych gazet motoryzacyjnych. Na kilkuletniego chłopca  największy wpływ miały ruchome obrazy, dlatego też chciałbym przedstawić kilka maszyn pochodzących właśnie z ekranu, które były obiektem moich dziecięcych marzeń oraz przedmiotem zamówień składanych listownie u Świętego Mikołaja. Czytaj dalej

PRZEWAGA DZIĘKI TECHNICE.

Ostatnio VAG został wywołany do tablicy w związku z oszukiwaniem podczas testów emisji spalin, odpowiedzialna za to organizacja  (EPA) zapowiada drakońskie kary dla koncernu mogące sięgnąć 18 mld dolarów amerykańskich. Sytuacja na pewno odciśnie piętno na producentach aut, nie tylko niemieckich, choć ci zostaną wzięci pod lupę w pierwszej kolejności.

Zastanawia mnie jednak czy mocne słowo jakim jest oszustwo (już widzę jak amerykańscy prawnicy zacierają ręce) będące bądź co bądź znamieniem przestępstwa jest w tym przypadku na miejscu. Czytaj dalej

Classic Moto Show 2015

Korzystając z zaproszenia (wielkie dzięki Jastrzębiu :D) wybraliśmy się w niedzielne popołudnie, cała rodzinką,  na wystawę w Muzeum Inżynierii Miejskiej. Przyznam, że byłem na tej imprezie po raz pierwszy i pozostawiła ona u mnie pewien niedosyt (pisałem o tym w komentarzach na blogach, zainteresowanym polecam odwiedzenie –MotoSoul oraz Misiek i samochody), mimo to uważam, że warto poświęcić chwilę by móc zobaczyć kawałek motoryzacyjnej historii. Samemu przedsięwzięciu kibicuję i mam nadzieję, że będzie przybierało na rozmiarach, ku uciesze petrolhead’ów i nie tylko.

Zapraszam do obejrzenia galerii i do zobaczenia na kolejnej edycji. Czytaj dalej